aaa4 |
Wysłany: Wto 15:50, 20 Cze 2017 Temat postu: |
|
-Christine, powiedzialem tylko - podniosl rece - ze moze powinienem spedzac wiecej czasu z moim jedynym siostrzencem.
Popatrzyla na niego z usmiechem. Nie, nie usmiechala sie zwyczajnie, usmiechala sie bardzo szeroko.
-No coz, skoro przekonales mnie, ze nie ma znaczenia, czy ci to powiem, czy nie, no to ci powiem. - Podeszla do niego blizej, rozgladajac sie po halasliwym pokoju redakcyjnym, ale nikt nie zwracal na nich uwagi. - Maggie powiedziala mi, ze wcale cie nie rzucila. Szczerze mowiac, braciszku, caly czas za nia teskniles, marzyles i uzalales sie nad soba. Maggie O'Dell mysli, ze to ty ja rzuciles.
Nick poczul sie tak, jakby zrzucila na niego tone cegiel.
-Zreszta jakie to ma znaczenie, kto kogo rzucil, nie? - dodala. |
|